Sprzątanie Warty na odcinku Ważne Młyny – Bobrowniki
Sprzątanie Warty na odcinku Ważne Młyny – Bobrowniki
Pod koniec września już po raz szósty zorganizowana została akcja “Sprzątanie brzegów Warty od źródeł do ujścia” zapoczątkowana przez organizację Ratuj Ryby. Jest to wspaniała i bardzo potrzebna inicjatywa o czym najlepiej świadczą worki wypchane śmieciami wyjętymi z wód Warty oraz zebranymi z jej brzegów. Ponieważ Warta liczy sobie ponad 800 kilometrów długości podzielono ją na odcinki i każdy z uczestników mógł wziąć udział w sprzątaniu wybranego fragmentu rzeki. Nasza grupa zajęła się odcinkiem Ważne Młyny – Bobrowniki gdzie przez dwa dni prowadziliśmy akcję sprzątania z kajaków. Ogromne podziękowania należą się osobom bez których sprzątanie nie doszłoby do skutku, a mianowicie:
dla Dawida – sprawcy całego zamieszania który podjął się organizacji tego przedsięwzięcia
dla Karoliny i Arka z firmy Kajakowo za nieodpłatne udostępnienie kajaków do sprzątania
dla Adama za udostępnienie auta bez którego posprzątanie takiej ilości śmieci byłoby niemożliwe
dla wszystkich uczestników, bez Was akcja nie miałaby sensu
Wcześniej uczestniczyłem w podobnych akcjach organizowanych dużo wyżej na Warcie, za Częstochową (sprzątanie lipiec 2019 i maj 2020) i muszę przyznać, że odcinek Ważne Młyny – Bobrowniki jest nieporównywalnie mniej zaśmiecony niż ten za Częstochową. Za Ważnymi Młynami śmieci trzeba uważnie wypatrywać i szukać ich jak grzybów w lesie natomiast przełom mirowski znajdujący się za Częstochową dosłownie w śmieciach tonie. Z pewnością wynika to z faktu, że Częstochowa to duże miasto, mieszka tam dużo ludzi którzy produkują dużo śmieci, niestety część z nich trafia do rzeki… I zasada ta zdaje się potwierdzać, widać wyraźnie, że im dalej od “cywilizacji” płynie Warta tym mniej niesie ze sobą śmieci. Na odcinku Ważne Młyny – Bobrowniki nad Wartą położonych jest kilka niewielkich wsi (z wyjątkiem Działoszyna który jest większy co implikuje automatycznie większą ilość śmieci w tym miejscu), dlatego też odcinek ten jest znacznie mniej zaśmiecony.
Czas na obszerną foto relację z akcji
Startujemy w sobotę, 19 września z przystani Kajakowa w Ważnych Młynach, ekipa na miejsce przybyła dzień wcześniej i tu biwakowałaJuż na wodzieEkipa powoli się wodujeA oto Dawid – główny organizator akcjiPłyniemyPo kilkuset metrach dopływamy do progu w Ważnych Młynach – a więc przenoskaPrzy progu totalny chlewKtoś porobił sobie tutaj szałasiki w których aż roiło się od śmieciPewnie jakaś wędkarska miejscówka…Próg i pato szałasy w Ważnych MłynachRobimy porządekOd razu lepiejPosprzątane, można lecieć dalejPłyniemyWartaTak jak pisałem, na tym odcinku śmieci zbyt wielu nie maDawid wygrzebuje śmieci z zarośliA to gwóźć programuMiejsce zrzutu dużych ilości śmieci odkryłem już w kwietniuJakiś #$@$!@ $@$@# wyrzucił na nadwarciańską skarpę duże ilości śmieciDo posprzątania tego zbierałem się od kilku miesięcy, wreszcie trafiła się idealna okazjaEkipa ogarnęła to w momencieW tym miejscu do akcji wchodzi Adam ze swoim krwisto czerwonym Lublinem – bezcenna pomocParę miesięcy wcześniej grzebałem w tych śmieciach licząc na odrobinę szczęścia, że może jeśli ktoś jest takim debilem, że wyrzuca śmieci do lasu zostawi jakąś fakturę. Niestety, zawiodłem sięUwinęliśmy się raz dwaJeszcze tylko zabezpieczyć i można jechaćA tak to wygląda po naszej akcjiWreszcie udało się zlikwidować ten syf który szpecił całą okolicę (niestety, w lesie jest tego o wiele wiele więcej…)Misja wykonana, płyniemy dalejWartaWartaWartaWartaMost w OrczuchachNadwarciańska przyrodaCzasami żeby znaleźć zamaskowane śmieci potrzebny jest sokoli wzrokWartaŚmieci zwykle znajdują się w przybrzeżnych zaroślachWartaWartaWartaWartaTwórczość wędkarzy…Pomościk nie wydawał się używany a że w kanadyjce sporo miejsca postanowiłem zabrać opony ze sobąWartaNiedaleko przed ujściem Liswarty na Warcie pojawiają się niewielkie bystrzaUjście Liswarty (z prawej) do WartyWartaWartaZebrane śmieciPo krótkim postoju na przystani w Wąsoszu płyniemy dalejMost w WąsoszuWartaNadchodzi jesieńKoniec sprzątania na dziś, dopływamy do Niwisk Dolnych gdzie rozbijamy obóz. Można (a nawet trzeba) otworzyć piwkoI tak skończył się pierwszy dzień naszej akcjiA to już początek drugiego dnia sprzątania, niedziela, 20 września 2020Ekipa się wodujeI płyniemyBył nawet dronWartaWartaWartaWartaChłopaki coś mająOpona przywiązana do dna. Po co? Nie wiadomoPopłynęła z namiWartaKładka pomiędzy Grądami a LelitamiKładkaWartaMłyn w LelitachTutaj uchodzi woda wypompowywana z pobliskiej odkrywki wapieniaA w tym miejscu lokalny truciciel – cementownia Warta pobiera wodęMost kolejowyPłyniemyWyciąganie śmieci z krzakówPrzenoska w DziałoszynieW Działoszynie przy progu również nie brakowało śmieciPróg w DziałoszynieMamy tu krótki postójNasze zdobycze – ten fotel wyciągałem w czerwcu z progu żeby nie porwał go nurtPrzerwaWorki już prawie pełneNasze zdobyczeŚmieci niby nie ma wiele ale w każdym kajaku mamy pełny worekCzas płynąć dalejPróg w DziałoszynieJak nie przodem to tyłemZdjęcie naszej ekipy, w tle stary młyn w DziałoszynieMost w DziałoszynieWpływamy w odnogę tuż przed mostemZostawiamy tutaj śmieci, gmina Działoszyn zobowiązała się je odebrać – chwała im za toPod mostemw DziałoszyniePozdrowienia dla Zelowa skąd przybyła część ekipy biorącej udział w akcjiWartaNie wiem po co ktoś owija folią drzewa…Kamieniołom pomiędzy Lisowicami a RaciszynemWartaMost w LisowicachWartaStary młyn za LisowicamiWartaBystrze przy kolejnym młynieWartaWartaWartaSklep w Bobrownikach – kultowe miejsceA to już przystań przy moście w BobrownikachMeta!Jeszcze tylko umyć kajaki i można kończyć imprezę – jeszcze raz dziękuję wszystkim za udziałA to już zdjęcie z poniedziałku – żeby nie było wątpliwości gdzie trafiły zebrane przez na śmieci