rzeka Prosna na odcinku Gorzów Śląśki – Grobla Królewska
Data spływu: 27 grudnia 2019
Dystans: około 15.5 km
Czas spływu: okołlo 5 godzin
Mapa spływu
Oczywiście brakujący fragment również został przepłynięty tylko trakownie się wyłączyło 🙁
Opis
To był mój debiut na Prośnie. Do tej rzeki przymierzałem się od ładnych paru lat ale zwykle w okolicy udawało się znaleźć coś ciekawszego. W wyborze Prosny nie pomagała też świadomość, że cały górny odcinek który zamierzałem przepłynąć jest uregulowany. Rzeka prosta jak tory kolejowe, co najwyżej jakiś lekki łuk a do tego poprzegradzana co około kilometr betonowymi progami. Ostatnio słyszałem, że większość polskich rzek uniknęła regulacji jedynie dzięki temu, że za komuny zwyczajnie nie było na to pieniędzy… Ten sam los nie uniknął nieodległej Liswarty czy Warty, które na dużej części swojego górnego biegu zostały uregulowane.
Na mecie – Prosna na moście w Grobli Królewskiej.Ten sam most ale widok “z nurtem”I już na starcie, prawie gotowi. Płyniemy we dwóch z PiotrkiemWidok z mostu na odcinek, którym zaraz będziemy płynąćZaczynamy pod mostem pomiędzy Szyszkowem a Gorzowem ŚląskimRobiąc rekonesans wyżej Prosna nie zachęcała do pływania, wydawała się zbyt mała i płytka. Kilkaset metrów wyżej uchodzi malutki ciek Piaska płynący przez Gorzów ŚląskiI już na wodziePonieważ moja Pirania przez kilka miesięcy leżała pęknięta bo nie miałem za bardzo okazji oddać jej do naprawy pływałem kajakiem Piotrka. Turystyk może nie jest idealny na ten odcinek ale darowanemu kajakowi się w kokpit nie patrzyPierwszy mini zator śmieciowyWidać już pierwszą zwałkęZwalone drzewoPod tym na szczęście da się przepłynąćWodowskazProsna, po prawo widać zabudowania w SzyszkowieProsnaTrzcinowiskoMini prógMiejscami rzeka zarastała jednak na niezbyt długich odcinkach. Nie wyobrażam sobie płynąć tędy latemProsnaKolejna zwałkaZnowu lekko zarosłoNiski próg. Niski, ale uciążliwy bo przed samym progiem jest wybetonowana płycizna na której się osiada. I to praktycznie przed każdym progiem a na tym odcinku ich nie brakujeProsnaNa prawym brzegu widać już PraszkęTroszkę tu pozarastałoBobry zrobiły swojeCiekawe co tutaj spływaProsnaDziwna konstrukcjaProsnaMost w Praszce na drodze krajowej numer 45Kolejna rura którą coś wpada do Prosny…Drugi most w PraszceA to rzeczka Wyderka która uchodzi do Prosny w PraszceUjście WyderkiDrobna zwałkaKolejny mikro próg…Prosna w sumie w górnym biegu mogłaby nazywać się ProsTa, tylko jedna literka różnicyNie wiem co to za twór, może betonowa zastawka z kładką?Delikatne bystrzeA to oczyszczone ścieki z oczyszczalni w PraszceOd razu zrobiło się przyjemniej 🙂ProsnaA co tutaj wpada do rzeki to pojęcia nie mam ale kolor co najmniej podejrzanyW tle widać stare budynkiKolejny niewielki prógTo Krzyżanowice, na brzegu widać zabytkowe budynki, nie wiem co to może byćKrzyżanowiceMost w KrzyżanowicachA cóż to za niespodzianka? Niestety, ponieważ relacje robię z kilkumiesięcznym opóźnieniem nie pamiętam czy w tym miejscu czuć było szambem, sam kolor jednak wygląda dziwnieI do tego ta biała piankaPłyniemy dalej – na wysokości KrzyżanowicDrzewa osłonięte przed bobrami. Może nie wygląda to najlepiej ale działaKtoś stąd wyciął na prawdę grubą sztukę, byłabyniezła zwałkaProsna w KrzyżanowicachBetonowy mościkProsna płynie tutaj w dolinceProsnaProsnaZe śmieciami nie jest na tym odcinku najgorzej, niestety jednak na zatorach jakieś butelki widaćProsnaProsnaProsnaProsnaCzas na przerwęProsna widziana z brzeguTu się jakiś knur postarałBaniakProsna ponownie zarastaNie ma to jak grodzić do samej rzekiNa prawym brzegu widać PrzedmośćBurek nielicho nas oszczekałPrzedmośćBetonowa zastaka z progiemDo spłynięcia ale strasznie płytko na pochylni przed progiem…Niewiele dalej kolejny niski prógKładkaTo stary młyn w ZdziechowicachObok młyna bystrzeStary młyn w ZdziechowicachProsnaProsnaProsnaKolejna próg pod betonowym mościkiemProsnaProsnaProsnaProsnaProsnaProsnaProsnaProsnaWyjście z labiryntuKolejny mini prógI most w Grobli Królewskiej, Asteroida już czeka, nasza meta.Koniec
One Reply to “Górna Prosna po raz pierwszy”