Rzeka: Pilica – odcinek Wąsosz – Pietrzaki (Modła)
Data spływu: 29 września 2019
Dystans: około 25 km
Czas spływu: około 5.5 godziny
Opis
Na Pilicy jeśli dobrze kojarzę byłem po raz piąty. Chciałbym przepłynąć tą rzekę w całości jednak trochę mi to zajmie gdyż liczy sobie ona około 325 kilometry, patrząc po mapie dopłynąłem dopiero do Białego Brzegu czyli przepłynąłem około 115 kilometrów – i to z małymi brakami bo brakuje mi odcinka Modły – Maluszyn. Cóż, będzie trzeba nadrobić. Na szczęście na Pilicę nie mam daleko. Tymczasem zapraszam na relację jesiennego odcinka który płynęliśmy w starym i sprawdzonym składzie z Piotrkiem, Dawidem i Krzychem
Widok z mostu w Modłach “z nurtem”. Ten odcinek ciągle na mnie czekaI już na starcie, ekipa się szykuje. Przy moście w WąsoszuMieliśmy nawet kibicówCóż, wiadomo było, że najbliższe kilka kilometrów do najpiękniejszych należeć nie będziePilica jest tutaj uregulowana, poprzed regulację zabito wszystkie pierwotne walory tej rzekiSzybko dopływamy do pierwszego progu. Piranie skaczą, turystyki obnosząTe blaszane kontenery przy progu to chyba elektrownia wodna, chociaż pewności nie mam…Pogoda piękna, widać już kolejny prógTen jest mniejszySkaczą go nawet turystyki, Krzychu w akcjiDawid w akcjiPłyniemy dalejDość szybko dopływamy do kolejnej przeszkody która zmusza wszystkich do przeniesienia kajakówTuż przed progiem z prawej strony odchodzi kanał – płynie chyba przez Koniecpol. Nie zachęca aby nim płynąćPróg widziany z dołu. Nie ma to jak betonowe rzeki 🙁Tuż za progiem widzać już most i kościół w KoniecpoluPo lewej, mniej więcej na wysokości hali trafiam na drugie ujście Białki Lelowskiej. Zapytacie: jak to drugie? Po prostu, Białka i Pilica połączone są kanałem przed Wąsoszem natomiast drugie ujście Białki znajduje się przed Koniecpolem. Dlaczego tak? Nie mam pojęcia.Most i kościół w KoniecpoluKoniec września, widać początki jesieniKolejny most, tym razem kolejowyA pod koniec Koniecpola (hehe, koniec KoniecPola :D) mamy kolejny próg. Przed progiem rzeka rozdziela się na dwie odnogi – my wybraliśmy prawą, na lewej jest elektrownia bądź młynDość wysoki, kusiło mnie żeby go skoczyć ale odpuściłemZa progiem wszystko wraca do normy – tzn kończy się rów a zaczyna się rzekaTrzeci most w Koniecpolu, ulica ciągnąca się tym mostem zwie się… “Nad Brudną Wodą”… Jeśli nie wierzycie sprawdźcie sobie na googlach. Co ciekawe – woda faktycznie wydaje się być brudna…Pojawiają się meandryW końcu Pilica znowu zaczęła bardziej przypominać rzekę niż rówPilicaMałe plażyczki na zakolach zachęcają do postojuPilicaPilicaPilicaPilicaPilica powoli “przebiera się” w jesienne barwyKlimatyczna kładeczka na PilicyNa tym odcinku Pilica jest bardzo ciekawa, wąska i kręta, lekko zarośnięta. Początkujący mogą mieć tutaj problemyPilicaPilicaPilicaPilicaPilicaHmm… myślę, że większość zdjęć z tego odcinka nie wymaga komentarza. Po prostu – PilicaPilicaPilicaDopływamy do mostu w miejscowości RadoszewnicaWiatraki. Zawsze przyjemniejszy widok dla oka niż kominy elektrowni BełchatówWażkaPłyniemy wśród łąk i pól, rzeka meandruje. Jest gitPilicaPilicaPilicaPilicaPilicaPilicaBardzo urozmaicony odcinek, raz szeroko, raz wąsko, raz płynie wolniej, raz szybciejPilicaDopływamy do kolejnej elektrowni bądź młynu – tym razem w Okołowicach. Na mapie widzę, że wcześniej rzeka rozwidla się na dwie odnogi – musiało mi to umknąć na kajaku. Wydaje się, że popłynęliśmy w lewoŻabkaWoda pod progiem nieźle się kotłuje, nie polecam skakania tego proguJest nawet przepławka dla ryb, niestety, stan fatalnyZaintrygował mnie ten krzyż. Postanowiłem poszukać co google wiedzą na ten temat. I tak jak przypuszczałem – ktoś stracił tutaj życie. Tragiczna historia z 2010 roku: linkCzas na jedzenie i medytacjęOpuszczamy próg, płyniemy dalejNiewiele dalej przepływamy pod kolejnym, niewielkim mostemI jeszcze jeden most – ten już bardziej okazałyPilica ciągnie się wzdłuż miejscowości Kuźnica GrodziskaKolejny młyn, w Kuźnicy GrodziskiejPróg do spłynięciaTurystyki też radzą sobie tutaj bez większych problemówKrzychuA na brzegu piękne traktoryPonownie leśny odcinekDopływając do wsi Wólka na prawym brzegu widzimy piękny, zabytkowy drewniany młynKoło młyńskiePilicaNo i most w Modłach. Co to w ogóle są te Modła bo w okolicy nie wiadać zabudowań? Wg google jest to przysiółek wsi Pietrzaki. Gdyby ktoś kiedyś szukałThe End
2 Replies to “Pilica na odcinku Wąsosz – Pietrzaki (Modła)”
Pilice mam przeplynieta cala .Od Szczekocin
do Gory Kalwarii(koncowka Wisla ze wzgledu na komunikacje) Na tej rzece uczylem sie kajakowania. Ale pisze bo to co zrobiono rzece przed Koniecpolem to wola o pomste do nieba,o ile pamietam 12 betonowych jazow,plus minus co 500 m to zabija wszelkla radosc z plywania.Wiem ze to efekt powodzi,gdzie Pilica plynela po rynku,ale moze wystarczylo by udroznic koryto z padlych drzew i innych smieci.Pozdrawiam, widze ze dzialamy na tym samym terenie i tych samych rzekach,tylko ja zaczynalem w1978r,wiec toche w innych czasach i warunkach
2 Replies to “Pilica na odcinku Wąsosz – Pietrzaki (Modła)”
Bardzo cenna dokumentacja. Gratuluje autorom.
Pilice mam przeplynieta cala .Od Szczekocin
do Gory Kalwarii(koncowka Wisla ze wzgledu na komunikacje) Na tej rzece uczylem sie kajakowania. Ale pisze bo to co zrobiono rzece przed Koniecpolem to wola o pomste do nieba,o ile pamietam 12 betonowych jazow,plus minus co 500 m to zabija wszelkla radosc z plywania.Wiem ze to efekt powodzi,gdzie Pilica plynela po rynku,ale moze wystarczylo by udroznic koryto z padlych drzew i innych smieci.Pozdrawiam, widze ze dzialamy na tym samym terenie i tych samych rzekach,tylko ja zaczynalem w1978r,wiec toche w innych czasach i warunkach