Na śladzie zaznaczono również powrót autem z mety na start
Opis
To był mocny początek urlopu. Bystřička – to króciutka rzeczka położona we wschodnich Czechach, z nazwy brzmi bardzo niepozornie lecz naprawdę potrafi dostarczyć niemałych emocji a to za sprawą chyba 30 różnej wielkości progów, najwyższe z nich miały do 2 metrów, na odcinku zaledwie 5 kilometrów! Do tego dochodzi silny nurt, ponieważ pływa się tutaj tylko podczas spustów wody ze zbiornika retencyjnego na zaporze o tej samej nazwie co rzeka. Wydarzenie to ma miejsce tylko raz w roku, trafiłem tutaj trochę nieświadomy tego co się będzie działo… A było to prawdziwe święto (a można nawet zaryzykować stwierdzenie, że była to wręcz mekka dla…) kajakarzy pływających na dmuchańcach. Kajki polietylenowe również się zdarzały ale były rzadkością…
Przybywamy na miejsce – impreza płatna (chyba 60 koron), dotarliśmy dosyć późno bo koło 11:00, wodę odkręcają tutaj o 9:00 a zakręcają o 14:00 więc możliwości pływania są ograniczoneTowarzyszył mi Łukasz z którym umówiłem się przez Facebooka. Był już tutaj wcześniej więc znał tematZ tej kaskady spada część wody z zapory, niestety nie miałem czasu na dokładniejszy rekonesans okolicyOglądamy pierwszy próg i napędza on nam stracha… Decydujemy się zacząć za nim, Łukasz mówił, że następne powinne być mniejsze. Nie były…Powrót po kajaki. Ponieważ rzeka jest bardzo krótka, po spłynięciu można zapakować sprzęt do takiego oto kontenera (za drobną opłatą oczywiście) i zostanie on zawieziony na startTypowa czeska impreza kajakowa – niebezpieczny próg i mnóstwo gapiówPatrzę co tu się dzieje i oczom nie wierzę. Czesi pokonują wysokie progi dmuchańsami bez większych problemówLecą jeden kajak za drugimKobiety i mężczyźni, starsi i młodsi…Zdecydowanie najwięcej można spotkać dmuchanych dwójekZdarzają się również kajaczki ale jest ich niewieleKolejny prógBystřičkaGrupa małych Ahojów obserwuje imprezę z brzeguEkipa polietylenówW jednym miejscu było nawet pagórkowatoWoda miejscami bywała dość wzburzonaBystřičkaNa większość progów praktycznie cały kajak chował się pod wodąBystřičkaGrupa gapiów na moście. Do tej pory znałem czeski klimat tylko z filmików na Youtube, warto było pofatygować się i doświadczyć go osobiścieWhite waterPróg na progu progiem pogania. Łukasz na swoim Jackosonie chował się prawie cały pod wodąI już za progiemRzeka nagle kończy się dość wysokim progiem, pakujemy się na auto i wracamy na startLecimy w górę rzeki…Jesteśmy. Na starcie znajduje się pole biwakowePrzed rundą drugąZaczynamyWidok z rzeki na kaskadęTo chyba pierwszy próg na trasieŁukasz w akcjiBystřičkaTe progi bardziej było słychać niż widaćŁukasz na kolejnym proguWzdłuż rzeki ciągnie się wioskaBystřička w większości płynie przez tereny zieloneBystřičkaBystřičkaWejście w prógBystřičkaBystřičkaBystřičkaCzęść ludzi jeszcze kończy spływ a cześć przez ten most wraca z mety na startWhite WaterBystřičkaBystřičkaBystřičkaPrzyczajony kajakarzBystřičkaSilna załoga raftingowaKolejny skokBystřičkaBystřičkaBystřičkaŁukasz pokonuje kolejny prógWhite waterBystřičkaTroszkę spokojniejszy fragment wzdłuż wioskiBystřičkaBystřičkaBystřičkaA to już biwak na mecieNa sam koniec ustawiłem się jeszcze pod najciekawszym progiem który znajdował się kilkaset metrów przed ujściem i porobiłem trochę fotekStarsza ekipa w akcjiMożna samemuPanorama progu na ostatnich metrach rzekiUdało mi się uchwycić jednego kajakarzaNieźle wszedł w wodęI po krzykuA tu jak widać można pokonywać progi nawet ze złamaną ręką 🙂A tak wygląda Bystřička po zakręceniu kurka z wodą….Bystřička – stan normalny
Na koniec trochę animacji pod tytułem “Jak to się robi po Czesku”
I to by było na tyle… Super impreza ze świetnym klimatem, na pewno jeszcze tu wrócę. Piękne dzięki dla Łukasza za wspólne wiosłowanie i oby do następnego. Ahoj!