Pisia z Nowej Brzeźnicy do ujścia na Warcie w Ważnych Młynach
Pisia z Nowej Brzeźnicy do ujścia na Warcie w Ważnych Młynach
Informacje
Rzeka: Pisia– odcinek Nowa Brzeźnica – Ważne Młyny (ujścia na Warcie)
Data spływu: 24.09.2017
Dystans: około 8,5 km
Czas spływu: 7h
Trasa spływu
Opis:
Nie byłem pewien czy Pisia nadaje się do spłynięcia kajakiem, korzystając z wysokiego stanu wody w lokalnych rzekach postanowiłem zaryzykować. Opłacało się. Zacząłem w Nowej Brzeźnicy pod mostem na drodze nr 42.
Na moście przy drodze krajowej 42 w Nowej Brzeźnicy – początek spływuWidok na Pisię z mostu w Nowej BrzeźnicyNa wysokości Nowej BrzeźnicyPoczątkowo płyniemy wzdłuż zabudowań, stąd częste kładki, pod większością da się przepłynąćBobry są aktywne na Pisi tak samo jak na praktycznie każdej rzece w najbliższej okolicyPrzejazd dla ciągników przez pola za Brzeźnicą – przepływamy przez betonową studnię, dość wąska i pełna pająkówDalej śluza – na szczęście otwartaPisia momentami zarastaA podczas przepychania się przez zarośla zdarza się złapać pasażera na gapę…Drugi raz to samo, tym razem betonowe studnie są trochę szersze i łatwiej przepłynąćNa odcinku pół za Brzeźnicą Pisi zdarza się zarosnąć…Mały próg – przy tym poziomie wody ledwo go widaćPisiaOdcinek prowadzi przez łąki, momentami zarasta i trzeba się przedzieraćPo wyjściu na brzeg spotkałem stado saren pasących się na łąceMała przerwa, na polnym odcinku za BrzeźnicąPróg albo żeremie, ciężko wyczućNiestety często gęsto trafiają się śmieci…PisiaPisiaPisiaPrzycięta trawka – dopływamy do wsi Staw położonej po środku lasów, gdzieś na końcu świata. Bardzo klimatyczna.Kolejna, zrujnowana kładka na mojej drodze. Trzeba uważać na wystające gwoździe bo można sobie narobić szkódNa wysokości wsi StawKolejna kładkaI jeszcze jedna… Chyba ostatnia na wysokości wsi StawZaczynają się dzikie terenyCoraz więcej przeszkódCiekawe miejsce – woda tutaj przebija się na skróty dołem. Wydrążyła sobie podziemny tunel, po drugiej stronie wygląda to jakby biło źródło. Na początku chciałem przebić się na skróty, jednak po chwili zdecydowałem przepłynąć uczciwie łukiem rzeki.A na łuku – taka oto ławeczkaDruga strona, tędy woda przebija się z góry. Pewnie niedługo podmyje resztę ziemi i utworzy się starorzecze.Pisia co jakiś czas zarastaMimo końcówki września trafił się i motylKalendarzowa jesień już wybiła a w dolinie Pisi ciągle zielonoPo wypłynięciu ze wsi Staw wpływamy na łąki, przez które wije się Pisia, całość otoczona lasem tworzy bardzo ciekawy klimat.Łąki otoczone lasemObiadNurt tutaj momentami robi się szybszy, nie ma zbyt wielu przeszkód.Łąki w końcu się kończą i wpływamy w las… Odtąd co kilkaset metrów będziemy mieli leżące drzewo i tak aż do samego ujścia – dość ciężki i męczący odcinekNa początku leśnego odcinka trafimy na meanderPisiaUwagę zwraca nietypowy kolor wody – barwa żółtawo czerwona, coś w podobie do whisky albo rumu. Roślinność wodna występuje natomiast w ogóle nie widać ryb ani narybkaCzasami robiło się ponuroPisiaPisiaPisiaPonury lasDrzewaMroczna PisiaPisiaGrzybkiPisiaPisiaPisiaPisiaPisiaZarośnięty meander“Most” – znak, że dopłynęliśmy do wsi Borowiec, już blisko końcaZwałkiStara kładka najeżona gwoździamiPozostałości starego młyna we wsi Borowiec – uwaga wodospadzik około 2 metry! Obok piękna stara willa, niestety właściciel nie zgodził się żebym zrobił jej zdjęcie. Trzeba to uszanować. Nie robił natomiast żadnych problemów z przejściem przez jego teren, konkretnie to przez wybieg konia – trzeba tylko uważać na elektrycznego pastucha.Piękny konikWita się z kajakiem. Ciekawostka – czerwony działa na konia tak samo jak na bykaUjście Pisi do Warty – widok od strony PisiA tu widok na ujście Pisi od strony WartyWarta… widać różnicęWartą do mostu w Ważnych Młynach mamy może jakieś 300 metrówCzerwony Lublin nadjeżdża – to znak, że transport już jest, niemal idealna synchronizacja. Piękne dzięki dla Kocia i Przemka za transport.Ostatnia fotka przed wyjściem z kajaka – pod mostem w Ważnych Młynach, droga krajowa 483
I to by było na tyle. Zapomniałem kajaka przez co przez cały czas w kajaku harcowały mi pająki i inne robale, całe szczęście, że kombinezon szczelny…. Pisia to rzeczka niepozorna ale bardzo ciekawa, martwi tylko ten dziwny kolor wody… I brak ryb… Czy ktokolwiek widział ryby na Pisi? No i te śmieci, zdecydowanie za dużo mijałem ich po drodze.
Wideo:
Na tą chwilę tylko 2 filmy, dla fanów gatunku – resztę wrzucę później 😉
One Reply to “Pisia z Nowej Brzeźnicy do ujścia na Warcie w Ważnych Młynach”
One Reply to “Pisia z Nowej Brzeźnicy do ujścia na Warcie w Ważnych Młynach”